Rynek ubezpieczeń samochodowych

28 lutego
19:23 2012

Z ostatnich informacji wynika, że w salonach samochodowych zaczyna brakować nowych aut i prawdopodobnie w tym roku nowych dostaw już nie będzie. Sytuacja ta powinna dziwić, bowiem zazwyczaj auta stoją w salonach nie sprzedane do następnego sezonu, a ich wyprzedaż prowadzona jest później w ramach promocji i po zaniżonych cenach. Prawdopodobnie spowodowała to podwyżka podatku wat oraz zasady jego odpisywania w roku 2011. Tak czy inaczej, żeby nie wdawać się w szczegóły, samochodów w salonach póki co zabrakło.
To prawda nowych aut już w zasadzie nie ma i sprawiły to przede wszystkim planowane podwyżki podatku wat. Ale nie tylko, bowiem coraz częściej docierają do nas informacje o tym, że w 2011 roku podwyższona również zostanie akcyza na samochody. Wiadomo już, że zostanie podwyższona akcyza na paliwa i gaz, prawdopodobnie zostanie też podwyższony podatek na papierosy oraz alkohol. Dlatego trudno dziwić się kierowcom, którzy obawiając się, że podwyższona również zostanie akcyza na samochody masowo je wykupują. Zresztą w czyszczeniu zapasów salonów samochodowych pomogli nam także nasi zachodni sąsiedzi, którzy postawili na zakupy w polskich salonach samochodowych. Tak czy inaczej nowych aut w salonach już raczej nie ma. Teraz pozostaje już tylko je ubezpieczyć, a więc nie ustaje również ruch w ubezpieczalniach.
Tymczasem na rynku ubezpieczeń samochodowych ofert jest wiele, ale najczęściej nie są to interesujące oferty. Tanie ubezpieczenia i z dobrymi warunkami to już raczej przeszłość. Poza tym jak wynika z informacji rzecznika ubezpieczonych najwięcej skarg na ubezpieczycieli dotyczy właśnie ubezpieczeń komunikacyjnych. Czyli manipulowanie przepisami nadal na tym rynku trwa, nadal firmy ubezpieczeniowe odwlekają w czasie oraz majstrują przy wyliczaniu i wypłacie odszkodowań i nadal rolują klienta.
Niestety tak się dzieje, chociaż oczywiście nie można tego faktu generalizować. Ale jest też inny problem, mianowicie problem młodych kierowców, a jest ich coraz więcej. Otóż brak jest na naszym rynku interesujących ubezpieczeń oc skierowanych tylko do młodych kierowców. Mało tego, często są zmuszani do płacenia wyższych składek, nawet jeżeli jeżdżą bezszkodowo. Z zasady traktuje się młodych kierowców jako szaleńców stwarzających największe zagrożenie na drogach i powodujących najwięcej wypadków drogowych. Niestety jest w tym sporo prawdy, ale są też wśród młodych kierowców osoby odpowiedzialne i firmy ubezpieczeniowe powinny weryfikować swoje decyzje w tej sprawie. Aktualnie w Polsce tylko ergo hestia ma w swojej ofercie w miarę tanie ubezpieczenie oc dla młodych kierowców.